O północy zacznie obowiązywać cisza wyborcza. A zgodnie z przepisami w tym czasie nie mogą wyjeżdżać autobusy, na których jest reklama wyborcza. Prawo nie nakazuje usuwać plakatów wywieszonych w trakcie kampanii na słupach lub bilbordach.
Z autobusami lub samochodami jest już inaczej. Jeżeli auto będzie jeździć, to wtedy reklama kandydata również będzie w ruchu i w ten sposób może pojawić się w nowych miejscach. Przepisy nie są w tej sprawie jednoznaczne.
Iwona Gajdzińska z MPK mówi, że takie są wymogi i przewoźnik się do nich stosuje. Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet milion złotych kary.