NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Myśliwy strzelał niezgodnie z przepisami

Publikacja: 13.03.2017 g.11:37  Aktualizacja: 13.03.2017 g.11:43 Magdalena Konieczna
Wielkopolska
Nastąpił nieoczekiwany zwrot w sprawie o zastrzelenie przez myśliwego rowerzysty pod Wągrowcem.
myśliwy broń - fotolia.com
/ Fot. fotolia.com

Do prokuratury dotarła opinia biegłego z dziedziny balistyki, z której wynika, że pocisk nie trafił w człowieka rykoszetem (w wyniku odbicia od przeszkody - przyp. red.), ale bezpośrednio. Myśliwy, który w październiku ubiegłego roku śmiertelnie zranił 57-letniego rowerzystę, strzelał w kierunku drogi.

To jest sprzeczne z naszymi przepisami - mówi rzecznik dyscyplinarny Polskiego Związku Łowieckiego w Pile Zbigniew Wojciechowski. - Nie było żadnego rykoszetu. Tylko był to bezpośredni strzał z broni myśliwego, który potwierdził, że strzelał w tym miejscu i zakładał, że zdarzenie było związane z rykoszetem. Biegły wykluczył z całkowitą pewnością taką możliwość i wskazał, że strzał był bezpośredni. Przebiegała tam droga publiczna i strzelanie w tamtym kierunku było ogromnym ryzykiem. Powinien sobie zdawać sobie sprawę, że na tej drodze może się ktoś znajdować - dodaje Wojciechowski.

Prokuratura postawiała 21-latkowi zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Oddzielne postępowanie prowadzi Związek Łowiecki. Jeszcze w tym tygodniu mężczyzna stanie przed Sądem Łowieckim. Grozi mu wydalenie ze związku.

- To najcięższa kara, jaką może orzec nasz sąd - mówi rzecznik dyscyplinarny Zbigniew Wojciechowski. - Nasze przepisy wyraźnie zabraniają zachowań, w których można oddać strzał nie mając stuprocentowej pewności bezpieczeństwa otoczenia. To jest szeroko rozumiane. To nie tylko budynki, ludzie, ale również zwierzyna leśna. Nie można po prostu posłać kulę licząc, że w coś trafi. Sąd Łowiecki podejmie decyzję. Myśliwy dopuścił się równocześnie innych wykroczeń i naruszeń dyscypliny - dodaje.

Sąd Łowiecki zajmie się myśliwym mimo, że po zdarzeniu sam złożył rezygnację. Jeżeli orzeknie wydalenie, mężczyzna starając się o ponowne przyjęcie do związku, będzie musiał przejść całą procedurę od nowa. Odbyć szkolenia i zdobyć zezwolenia.

Opinia balistyczna może też wpłynąć na zarzut postawiony myśliwemu. Czy tak się stanie dowiemy się jutro. Dziś prokuratora prowadzącego sprawę nie ma w pracy. Jutro ma udzielać informacji. Rzecznik dyscyplinarny Związku Łowieckiego przy okazji tej sprawy pociągnie do odpowiedzialności inne osoby, które tuszowały okoliczności postrzelenia rowerzysty.

http://radiopoznan.fm/n/mbzLCn
KOMENTARZE 0