Jej dwa psy zostały zabite, gdy poszła z nimi w sobotę na spacer. W pewnej chwili odłączyły się od kobiety i pobiegły do lasu. Nagle usłyszała strzały. Chwilę później znalazła martwego psa, któremu ktoś zdjął obrożę. Wczoraj w lesie natknęła się na śmiertelnie skatowanego drugiego czworonoga.
Kobieta powiadomiła policję. Zaapelowała też do mieszkańców, by pomogli w schwytaniu zabójcy zwierząt. Jej zdaniem do psów strzelał kłusownik.
Iwona Krzyżak/mk/int
lub miniaturowy hart krótkonogi !
Jeśli to było taak jak zasugerowałem to wpierw ustrzeliłbym
właścicieli tych rasowych piesków !
Cokolwiek spotkałem się z sytuacją w której obok leśnictwa we wsi D...
KOłO wsi W ... biegały wolno kejtry gnębiące zajączka hycka,
Zajączek Hycek o mało przemówiłby ludzkim głosem do mnie
bym ochronił lub wpuścił go do samochodu ...
Niestety nie zrozumiałem milczącej intencji szaraka który przystanął tuż przy
by odetchnąć na chwilę ... .
Debilne psy (najwyrażniej tego leśnika) nie dawały za wygraną
bawiąc się w pościg !