"(Nie)znajomy (nie)bezpieczny". Teatr lalek uczył dzieci bezpieczeństwa

W Stanach Zjednoczonych to umowny początek sezonu zakupów przed Bożym Narodzeniem. Doktor Andrzej Szymkowiak z Uniwersytetu Ekonomicznego mówił na antenie Radia Poznań, że w Polsce promocje nadal są często pozorne. W ubiegłym roku średni poziom cen w czasie Black Friday był tylko 6-7 procent niższy niż tydzień wcześniej.
- Największym zagrożeniem są nasze emocje. To, że nas tak kolokwialnie rzecz ujmując, poniesie. Za każdym razem, zwracam uwagę, żeby wcześniej się zastanowić, co ja tak naprawdę chcę kupić i jaki budżet na to przeznaczam. Bo to, że jakaś cena jest przekreślona – nieważne z jakiej ceny – najważniejsza jest ta cena ostateczna. Bo poziom obniżek niekiedy jest bardzo umowny, żeby nie powiedzieć fikcyjny. Nawet jeżeli rzekomo jest to kilkanaście, czy kilkadziesiąt procent - wyjaśniał Andrzej Szymkowiak.
Podczas Black Friday powinniśmy także pamiętać o naszych prawach konsumenckich. W przypadku zakupów dokonanych przez internet możemy je zwrócić w ciągu 14 dni bez podania przyczyny. Inaczej jest w sklepach stacjonarnych – tutaj ewentualne zwroty zależą od dobrej woli sprzedawcy. Musi on jednak w widocznym miejscu zamieścić informację czy honoruje zwroty.