Lekarze podjęli walkę o jego życie. Sepsa rozwija się bardzo gwałtownie i może doprowadzić do śmierci nawet w ciągu kilku godzin. Lekarzom udało się uratować chłopca.
Dziecko ma powikłania po zakażeniu, ale lekarze nie chcą mówić o szczegółach. Nie wiadomo jeszcze kiedy opuści szpital.