Szkoła powstała w budynku Centrum Józefologiczego. Prowadzić ją będzie Diecezja Kaliska.
Nowa szkoła jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku. W południowej Wielkopolsce działa wiele firm związanych z branżą stolarską i meblową, a rąk do pracy brakuje. Młodzi ludzie, którzy zdecydowali się na Zespół Szkół Technicznych Diecezji Kaliskiej, chcą swoją przyszłość związać właśnie z leśnictwem.
- Wybrałem kierunek technik technologii drewna, bo mój ojciec jest cieślą i chciałem pójść w jego ślady - mówi Adam Błażejewski z okolic Kalisza. Są też uczniowie z dalszych miejscowości - m.in. w oddalonego o 80 kilometrów Kobylina, czy z powiatu sieradzkiego. Dla nich przygotowano internat.
- Jest wielkie zapotrzebowanie w tej branży, bo Polska to drugi producent mebli na świecie. Młodzież jednak nie chce się kształcić w tym kierunku. Może trzeba powiedzieć, że to bardzo atrakcyjny kierunek - opowiada ks. Adam Kraska, dyrektor szkoły.
Naukę rozpocznie 58 uczniów w trzech klasach o profilu technik technologii drewna, technik mechatronik i technik informatyk.
Znając polski realia, śmiało można rzucić przypuszczenie, że ministerstwo oświaty kasę na kościelną szkołę rzuci.
Ktoś musi umieć je przerabiać. Oczywiście na chwałę bożą.