Procedurę sprowadzenia ich do Polski rozpoczęli w ubiegłym roku krewni, którym wcześniej udało się osiąść na Pomorzu. - Postanowiliśmy, że w pierwszej kolejności będziemy pomagać posiadaczom Karty Polaka. To jest grupa, która od dawna czeka na pomoc i w pierwszej kolejności właśnie im powinniśmy pomagać - mówi prezydent Piły Piotr Głowski.
Rodzina wprowadziła się do mieszkania komunalnego. Pieniądze na remont - jak w przypadku wszystkich repatriantów - wyłożył budżet państwa. Repatrianci dostali także środki na zagospodarowanie. Miasto pomoże w załatwieniu formalności i znalezieniu pracy. Z tym ostatnim nie powinno być problemu, bo firmy transportowe z regionu szukają kierowców, a taki zawód wykonywał do tej pory jeden z nowych mieszkańców Piły. W pierwszych miesiącach rodzina zostanie objęta pomocą asystenta Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.