O taką karę wnioskował prokurator.
Piotr L. zaatakował kobietę na bocznej ulicy, bo - jak tłumaczył w sądzie - potrzebował pieniędzy na jedzenie i zaległe rachunki. Ukradł jej torebkę, w środku było ponad 600 złotych. Po kradzieży jednak jeszcze dwa razy wracał do poszkodowanej i zadawał kolejne ciosy. Zostawił kobietę dopiero, gdy przestała się ruszać. Zadał się prawie 50 ciosów.
55-letnia mieszkanka Kórnika - po ataku nożownika - nie widzi na jedno oko. Nie może wrócić do pracy. Jest w złym stanie psychicznym, boi się sama wychodzić z domu. Oskarżony - 21-letni Piotr L. - przyznał przed sądem, że w momencie ataku był pijany, a wcześniej regularnie zażywał narkotyki. Wyrok nie jest prawomocny.
Maciej kluczka/mk/szym
https://www.youtube.com/watch?v=IwhiHQH_OTk