Próbowała ją odwieść od tego zamiaru, powiadomiła ojca dziecka i rodzinę kobiety, co zapobiegło aborcji. W efekcie na Zuzannę Wiewiórkę i jej rodzinę spadły groźby, wyzwiska i życzenia gwałtów oraz śmierci.
W czasie uroczystości Zuzanna Wiewiórka powiedziała, że odbiera medal w imieniu wszystkich tych, którzy za swoją działalność w obronie życia codziennie spotykają się z ogromną ilością nienawiści, agresji, życzenia śmierci i gwałtów. Podkreśliła też, że ma nadzieję, że to wyróżnienie nie jest tylko pustym gestem.
Wierzę i mam nadzieję, że to wyróżnienie nie jest tylko pustym gestem, ale że jest zapowiedzią końca dotychczasowej bezkarności środowisk aborcyjnych oraz zapowiedzią zmian prawa, które deprawuje myślenie społeczeństwa, pozwalając w niektórych sytuacjach na zabijanie nienarodzonych dzieci.
Wręczający odznaczenie wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski powiedział, że Konstytucja zapewnia każdemu od poczęcia do naturalnej śmierci prawo do życia i niezbywalną godność. Podkreślił, że ministerstwo jest wdzięczne wszystkim obrońcom życia, czego dowodem jest przyznanie medalu Pani Zuzannie Wiewiórce.
Ta fala hejtu, która Panią spotkała, była bezpośrednią przyczyną, żeby podkreślić jak ważna jest wasza działalność i jak naganne jest zachowanie, które jest absolutnie sprzeczne z tym o co walczycie - z ochroną życia i zdrowia każdego człowieka.
Wiceminister Romanowski, powiedział też, że w Ministerstwie trwają prace nad skuteczniejszym wykrywaniem anonimowych sprawców hejtu, czy osób zajmujących się nielegalnym dystrybuowaniem środków farmakologicznych.