Na zmianę granic obwodów jest już jednak zbyt późno - mówi Wojciech Kasprzak z Urzędu Miasta Poznania. Dodaje, że kolejna zmiana po ostatniej dużej - może spowodować jeszcze większe zamieszanie.Decyzję w sprawie ewentualnych zmian siedzib podejmują radni. Niezależnie od tego miejscy urzędnicy chcą przed wyborami postawić na większą akcję informacyjną. Do każdego mieszkania lub domu zamierzają wysłać list z adresem lokalu, gdzie można głosować.
W Poznaniu są 224 obwodowe komisje wyborcze. Niektóre mieszczą się jednak w tych samych budynkach.