O zwrot starała się już przed Komisją Majątkową, która rozwiązywała tego typu spory, ale tam udało jej się zawrzeć ugodę w sprawie tylko jednej działki. O pozostałe walczy w sądzie. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił jednak pozew. Sąd Apelacyjny zdecydował w środę, że proces będzie się toczył od nowa.
We wniosku parafia - wbrew temu, co ustalił Sąd Okręgowy - dokładnie wyszczególniła, jakich gruntów dotyczy jej roszczenie - mówił sędzia Ryszard Marchwicki. - Wnioskująca parafia sprecyzowała we wniosku sposób przejęcia tylko części nieruchomości. Jednak z uzasadnienia tego wniosku wynika, że była właścicielką nieruchomości objętych dwoma księgami wieczystymi: "beneficjum proboszczowskie" oraz "ziemia kościelna". I dalej stwierdza w tym wniosku, że prawie cała nieruchomość została przejęta na rzecz Skarbu Państwa - dodaje sędzia Marchwicki.
Na ogłoszeniu wyroku nie było ani przedstawiciela parafii ani Skarbu Państwa.
Czyli wyłudzania ciąg dalszy.
I tak nam dopomóż....