570 tysięcy złotych. Dokładnie tyle, zdaniem trzech związków zawodowych, które działają w szpitalu w Grodzisku, szefostwo lecznicy powinno wypłacić pracownikom. To pieniądze, które w latach 2010-2011, szpital dostał dodatkowo z Narodowego Funduszu Zdrowia. Zgodnie z prawem 70% powinno trafić do kieszeni pracowników, z tego prawie połowa do portfeli pielęgniarek. Tak się jednak nie stało.
Kiedy związkowcy zapytali dlaczego, dyrekcja odpowiedziała że "pieniądze rozeszły się" - mówi Magdalena Woźniczak przewodnicza związku zawodowego pielęgniarek i położnych. Dyrekcja szpitala przed mikrofonem wystąpić nie chciała. Usłyszeliśmy, że szpital czeka na stanowisko ministerstwa zdrowia. Starostwo ostrzega, że wypłata tak dużych pieniędzy może zachwiać szpitalnym budżetem. Tymczasem Państwa Inspekcja Pracy już orzekła, że pieniądze pracownikom należą się.
Skontrolować koszty i procedury zakupowe, a nagle oszczędności się znajdą.