Podpalił dom z matką i dwójką dzieci w środku - trafił już ręce policji
Szamotulscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa poprzez podpalenie domu.
Tym bardziej że w tym roku, zbierano pieniądze przede wszystkim na zakup środków ochrony osobistej dla personelu, a nie jak rok wcześniej kosmetyki dla pensjonariuszy.
Przez kilka tygodni mieszkańcy wpłacali pieniądze, kupując w ten sposób paczki z potrzebnym sprzętem. Wszystko się udało – mówi Józefa Wiśniewska, wiceprezes Towarzystwa Pomocy Chorym, które prowadzi stacjonarne hospicjum w Pile.
Ta inicjatywa dała bardzo oczekiwane efekty. Uruchomiła m.in. grupę 23 osób indywidualnych oraz 3 jednostki zbiorowe, które wpłaciły pieniądze na rzecz "Paczki dla hospicjum". Łącznie wpłynęła kwota 9,453 złotych. To daje nam przeszło 46 paczek ze środkami ochrony osobistej. Dla nas jest to naprawdę znakomita pomoc.
Taka ilość sprzętu wystarczy hospicjum przynajmniej na miesiąc, a może i dwa, bez konieczności korzystania z własnych środków. Sytuacja pilskiej placówki od początku pandemii jest trudna. Hospicjum ma ograniczony kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. A koszty utrzymania wzrosły kilkukrotnie. Akcja "Paczka dla hospicjum" była więc bardzo potrzebna, ale władze hospicjum zapowiadają już kolejne.
Szamotulscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa poprzez podpalenie domu.
Pięć dni na przetestowanie się w kierunku koronawirusa będą mieć nauczyciele z Poznania i powiatu poznańskiego.
W czwartek powinny być znane przyczyny śmierci 21-latka z Bielejewa w powiecie szamotulskim. Młody mężczyzna zmarł podczas nocy sylwestrowej.