Władze miasta przygotowały ją z prywatnymi podmiotami. Jest w niej ok 3000 miejsc, ławki do siedzenia i namioty z gastronomią. W centrum oczywiście potężny ekran.
Jednak w piątek w strefie nie było tłumów. Na inaugurację Euro ludzie przyszli - jak mówili - z ciekawości, żeby zobaczyć strefę. Organizatorzy są jednak pewni, że na meczach Polski będzie w niej tłok. Dorośli przychodzili wraz z dziećmi, sporo było grupek młodzieży. Przed meczem na żywo grał zespół muzyczny który podgrzewał atmosferę.
Rafał Muniak/jb