Pociąg śmiertelnie potrącił człowieka w Pobiedziskach na trasie kolejowej z Poznania do Gniezna. Służby zgłoszenie o tym wypadku dostały około godziny 11. Ruch przez stację Pobiedziska odbywa się tylko jednym torem. Na razie pociągi nie mają dużych opóźnień. Nie dotyczy to jednak pociągu Intercity z Białegostoku do Zielonej Góry. To właśnie ten skład miał potrącić człowieka
- Ciało mężczyzny cały czas leży kilkanaście metrów od dworca i przejścia przez tory, osłonięte przez policjantów. Policja i Straż Ochrony Kolei cały czas czekają na przyjazd prokuratura - relacjonuje z miejsca wypadku nasz reporter Rafał Muniak. - Pociąg stoi kilkaset metrów dalej, część pasażerów wysiadła i próbuje na własna rękę kontynuować podróż. Służby nie chcą spekulować o przyczynach tragedii. Ruch pociągów odbywa sie jednym torem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że utrudnienia potrwają do 15:00.
Wcześniej, około trzeciej w nocy w okolicach dworca Garbary pociąg Intercity z Gdyni do Bielska-Białej uderzył mężczyznę, który wtargnął na tory wprost pod przejeżdżający pociąg. Poszkodowany zginął na miejscu. Do wypadku doszło na wiadukcie nad Al. Niepodległości. Pociąg, pod który wpadł mężczyzna, utknął w miejscu wypadku na ponad dwie pół godziny.
Z pewnością dużo mniej osób przeczytałoby go (czy w ogóle w niego weszło), gdyby był zatytułowany np. "Kolejna śmierć na torach" czy "Człowiek zginął pod kołami pociągu".
Hajs musi się zgadzać :P