Kłopoty Polski z pieniędzmi z Krajowego Planu Odbudowy to wina Zbigniewa Ziobro i jego formacji. Wizyta w Polsce Przewodniczącej KE z pewnością rozczarowała wielu polityków
- mówi Sławomir Neumann.
Przypomnijmy - Ursula von der Leyen wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy uzależniła od spełnienia 116 warunków tzw. kamieni milowych.
Wielu z rządu i z partii rządzącej liczyło, że otworzy worek z pieniędzmi. Te 36 mld jest blokowane przez rząd Mateusza Morawieckiego, a tak naprawdę - przez Zbigniewa Ziobro, który szantażuje wszystkich w rządzie i w Polsce swoim antyeuropejskim kursem, co powoduje, że Polska realnie traci nie tylko milion Euro dziennie kary za funkcjonowanie nielegalnej Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, ale traci dostęp do olbrzymich środków, które dzisiaj są nam szczególnie potrzebne
- uważa Neumann.
Zdaniem Sławomira Neumanna - prokurator generalny kontrolując podległych mu prokuratorów, chroni polityków prawicy, co daje mu narzędzia wpływania na nich.
Zbigniew Ziobro musi mieć mnóstwo różnych teczek, na mnóstwo różnych osób w PiS-ie, którzy dzięki niemu żyją i spokojnie oddychają i dalej te swoje historie robią. Wierzę, że wyborcy to rozliczą, że uda się przywrócić w Polsce praworządność i ład, a po wyborach my zajmiemy się gospodarką i tym, żeby Polacy odczuli, że ciepła woda w kranie to nie jest ekstrawagancja
- przekonywał Sławomir Neumann.