Wierni wzięli udział w poznańskiej odsłonie ogólnopolskiej akcji "Polska pod krzyżem". Ludzie przyszli pod Krzyż Papieski, gdzie przed laty modlił się Jan Paweł II. Wielu przypominało właśnie papieża - Polaka. Wierni przyszli pomodlić się w różnych intencjach.
Walczymy o to, żeby był spokój, żeby nie było napaści na księży i na Kościół. Tu, przy tym krzyżu, po śmierci świętego Jana Pawła II co miesiąc gromadzili się ludzie. Będziemy tu przychodzić aż do końca naszych dni.
Jeden z kapłanów, biorących udział w wieczornej modlitwie, ksiądz Rafał Rybacki powiedział, że udział wiernych w tym wydarzeniu i w całej akcji "Polska pod krzyżem" jest bardzo ważny.
To przyznanie się do swojej tożsamości chrześcijańskiej, ale też pamięć o tym, co miało tu miejsce. Historia naszego narodu jest od początku historią narodu chrześcijańskiego. Wizja chrześcijańska świata, której Jan Paweł II, jako intelektualista i papież, był wybitnym przedstawicielem, jest oparta na krzyżu. To właśnie krzyż jest znakiem tożsamości chrześcijańskiej, a jednocześnie symbolem, który nas jednoczy - także w wymiarze pokoleniowym.
Akcja "Polska pod krzyżem" była kontynuacją wcześniejszych religijnych wydarzeń: "Wielkiej pokuty" i "Różańca do granic". Centralnym miejscem uroczystości było lotnisko aeroklubu w Kruszynie koło Włocławka. Tych, którzy tam nie pojechali, na łęgi zaprosił metropolita poznański. Na zaproszenie arcybiskupa Stanisława Gądeckiego odpowiedziało kilkaset osób, które zgromadziły się przy Krzyżu Papieskim w parku Jana Pawła II. Podobnych wydarzeń było w całym kraju około 900.