"Polska w Stanach Zjednoczonych nie powinna stawiać na jeden obóz polityczny" - uważa poseł Szynkowski vel Sęk

"To jest zasadniczy błąd, który popełnia w tej chwili obóz Koalicji Obywatelskiej, że jasno stawiają na Demokratów" - mówił Szymon Szynkowski.

Wręcz powiedziałbym, że rządząc Polską kibicują Demokratom. Podczas gdy wiele dzisiaj wskazuje, że Demokraci mogą te wybory przegrać i wtedy jest kłopot. Jak wtedy ma funkcjonować proponowany kandydat Bogdan Klich, który wcześniej Donalda Trumpa obrażał. Jak mają funkcjonować te relacje, które dla nas są strategicznie ważne, jeżeli Donald Trump wygra te wybory

- dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Według polityka Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiciele jego obozu zawsze dbali, by mieć dobre kontakty zarówno z administracją Demokratów, jak i administracją Republikanów.

Poznański poseł Prawa i Sprawiedliwości jest także wiceszefem Ruchu Społecznego "Tak dla rozwoju" założonego przez posła Marcina Horałę z PIS i Paulinę Matysiak - zawieszoną obecnie posłankę Lewicy. Szymon Szynkowski mówił, że przez stronę internetową ruchu zgłosiło się już kilka tysięcy osób.

Ruch nie ma zamysłu politycznego, ma być platformą łączącą różne osoby różnych poglądów w imię projektów inwestycyjnych, prorozwojowych takich jak Centralny Port Komunikacyjny, ale także budowa elektrowni atomowych czy rozbudowa portów

- tłumaczy poseł Szynkowski vel Sęk.

Gość porannej rozmowy Radia Poznań mówił o rozmowach w sprawie dołączenia do ruchu. Przyznał, że niektóre osoby, które deklarują poparcie dla postulatów, nie chcą się zapisać do organizacji.

"Był taki przypadek jednego z poznańskich radnych, który bardzo pozytywnie się wypowiadał o samej inicjatywie, ale nie zdecydował się przystąpić" - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk, który zapewniał, że ruch "Tak dla rozwoju" nie jest zalążkiem nowej partii politycznej.