- Zdumienie budzi fakt, że karta, mimo, że regulować ma wszystkie obszary aktywności miasta, została przyjęta bez szerokiej debaty i konsultacji społecznych - napisali w oświadczeniu przedstawiciele organizacji pozarządowych. Ich zdaniem dokument ma "totalny charakter".
Autorzy oświadczenia przekonują, że sprawa równości płci ma mieć pierwszeństwo i być przedkładana ponad inne chronione wartości, w tym dobro rodziny. Według członków organizacji pozarządowych, szereg zapisów karty jest sprzecznych z obowiązującym prawem. W oświadczeniu autorzy zapowiadają apel do wojewody o uchylenie uchwały radnych.
Pod oświadczeniem podpisali się przedstawiciele organizacji skupionych w Forum Współpracy Wielkopolskich Organizacji Pozarządowych. Wśród nich są między innymi: Kongres Kobiet Konserwatywnych, Akademicki Klub Obywatelski, Klub Gazety Polskiej i Klub Inteligencji Katolickiej.
Według władz Poznania, karta to wyraz zaangażowania miasta w propagowanie równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym, co oznacza, że równość kobiet i mężczyzn stanowi fundamentalne prawo, a wszelkie przejawy dyskryminacji powinny być eliminowane.
To bardzo zła zapowiedź dla nauczycielek, przedszkolanek, urzędniczek i sopranistek - około połowa z nich będzie musiała stracić robotę, żeby zrobić miejsce mężczyznom...