"Gdyby nie było Powstania, najprawdopodobniej doszłoby do plebiscytu, wzorem choćby Górnego Śląska. I wtedy wiele powiatów pogranicznych nie byłoby przyłączonych do Polski. Np.: Leszno, Rawicz, Czarnków, Międzyrzecz. To te powiaty z pogranicza dawnego województwa I Rzeczypospolitej, które Niemcom udało się prawie całkowicie zniemczyć. Powstanie nie miało wybuchnąć w grudniu, mimo gotowości społeczeństwa do walki. Było planowane na połowę stycznia 1919 roku. Wybuch w grudniu był spontaniczny i trzeba powiedzieć, że był to termin idealny! Później byłoby i trudniej i gorzej, bo Niemcy w styczniu zmienili nastawienie do walki i dla Powstania zaczęły się wtedy schody.
W Powstaniu Wielkopolskim brały udział wszystkie ówczesne warstwy społeczne. Możemy być dzisiaj dumni z tamtych Wielkopolan. Bo to ludzie, którzy myśleli podobnie - nie było wielkich różnic mentalnościowych i majątkowych. Jeżeli ci ludzie uznali, że coś jest dobre i tak należy czynić , nie potrzeba agitatorów, nie potrzeba zachęcania. Oni sami ruszają do działania" - mówi Marek Rezler. (cała rozmowa poniżej)
Dr Rezler mówi także o zaawansowaniu prac nad Encyklopedią Powstania Wielkopolskiego. "Prace ruszyły mocno z kopyta. Wspólnie z prof. Januszem Karwatem koordynujemy redakcję Encyklopedii, finansowanej przez samorząd wojewódzki. To będzie jeden tom liczący około 900 stron. Mamy już w całości gotowe tablice, które będą zamieszczone w Encyklopedii, mamy także nawiązane kontakty z autorami haseł. Praca redakcyjna jest obliczona na trzy lata, bo Encyklopedia musi być gotowa w 2018 roku, na setną rocznicę wybuchu Powstania. Całość będzie albumowa, ale będzie zawierać też najaktualniejszą wiedzę naukową dotyczącą Powstania".