Te dwie osoby to policjanci, którzy zareagowali jako pierwsi i wbiegli do palącego się budynku i zaczęli ewakuować mieszkańców. Było tam duże zadymienie i to właśnie przez podtrucie dymem policjanci trafili do szpitala. O pożarze poinformowała mała dziewczynka.
Strażacy ewakuowali osiem osób, ale mieszkańców kamienicy jest więcej. Nie wiadomo jeszcze czy wrócą dzisiaj do dwóch domów. Specjaliści sprawdzają wszystkie instalacje i dopiero kiedy będzie pewność, że jest bezpiecznie, ludzie będą mogli wrócić do swoich domów, zalanych zresztą woda.