NA ANTENIE: NORTHERN WINDS/PORTER BAND
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Historia Jakiej Nie Znacie – Los polskich dzieci podczas drugiej Wojny Światowej.

Publikacja: 26.04.2018 g.18:09  Aktualizacja: 26.04.2018 g.18:15
Wielkopolska
Polityka eksterminacji narodu polskiego była wcielana przez niemieckiego okupanta od samego początku drugiej Wojny Światowej. Szczególne miejsce w tej polityce zajmowały polskie dzieci i młodzież.
web-auschwitz-dzieci-wic499c5baniowie-obc3b3z-east-news - (pl.aleteia.org)
/ Fot. (pl.aleteia.org)

Głównym celem była zagłada, ale Polaków traktowano też jako potężny rezerwuar taniej siły roboczej. Dotyczyło to również dzieci i młodzieży. Na całym terytorium podbitym przez Niemców ustalono różny wiek, od którego dzieci były objęte obowiązkiem pracy przymusowej. W Wielkopolsce musiały pracować od 12 roku życia, w Generalnej Guberni od 14. Na terenach, które zostały odbite Związkowi Radzieckiemu także obowiązywała cezura 14 lat. Często jednak ustalenia te nie były przestrzegane, brano także dzieci młodsze.

"Wyjątkowa sytuacja panowała na Wołyniu, gdzie sołtysami poszczególnych wsi zostawali często ukraińscy nacjonaliści, współpracujący z Niemcami. Policja ukraińska, która włączyła się w proces eksterminacji narodu polskiego pomagała sołtysom wyznaczać polską młodzież, żeby pozbyć się jej z Wołynia" – mówi historyk Piotr Tymiński.

Piotr Tymiński jest autorem książek, które pisze na podstawie relacji prawdziwych świadków historii. Przybliżył nam losy polskich chłopców – 14 latka, który mieszkał na Wołyniu w 1941 roku, gdy wkroczyli tam Niemcy i 12 latka porwanego do transportu na roboty przymusowe do Niemiec w 1944 roku.

http://radiopoznan.fm/n/ecIe3o
KOMENTARZE 2
majka 27.04.2018 godz. 07:45
A ja mam 30 lat i tym nie słyszałam
misiak z Rataj 26.04.2018 godz. 22:16
Ponieważ jesteśmy z Poznania to znamy losy dzieci w czasie okupacji hitlerowskiej w Wielkopolsce, ponieważ opowiadali nam o tym rodzice oraz nauczyciele w komunistycznej szkole. Każdy wiedział kim był dr Witaszek i co spotkało jego dzieci. Może nazwy Lebensborn wtedy nie znaliśmy, ale pozostałe elementy znaliśmy doskonale. Podobnie jak każdy wiedział czym były roboty przymusowe i jak prześladowani byli Polacy w Warthegau, więc bez napinki - uczono nas o tym w szkole jeszcze za komuny.