Prezes IPN dr Łukasz Kamiński wyjaśnia, że wystawa przypomina tragiczne losy dwóch miast w 1956 roku. Poznania, gdzie w czerwcu 1956 roku powstanie robotników zostało krwawo stłumione przez komunistyczne władze oraz Budapesztu gdzie w październiku i listopadzie tego samego roku doszło do buntu przeciwko systemowi narzuconemu przez Moskwę. Wtedy węgierskich rewolucjonistów krwawo powstrzymały oddziały radzieckie. Wystawa przypomina nie tylko tamte tragiczne wydarzenia, ale również pomoc jaką otrzymali Węgrzy od Polaków.
Prezes Kamiński podkreślił, że ta wystawa symbolicznie łączy historię i teraźniejszość, ponieważ 55. rocznica tragicznych wydarzeń przypada w roku prezydencji Węgier i Polski. Na wystawę składają się 32 plansze w języku polskim, węgierskim i angielskim, przedstawiające zdjęcia z wydarzeń 1956 roku oraz zdjęcia współczesne miejsc pamięci znajdujących się w obu miastach, a także poza granicami Polski i Węgier.