Urzędnicy tłumaczą, że przy kampusie uczelni parkują ludzie, którzy chcą uniknąć opłat w centrum miasta. „Studenci też korzystają z tego parkingu. To nie będzie dla nas korzystne” – mówi przewodniczący Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Politechnice Poznańskiej, Mikołaj Maślankiewicz.
Jeżeli już naprawdę chcą stworzyć parking płatny, to dobrze, żeby dali ulgę dla studentów i Politechniki Poznańskiej. Uczymy się tutaj i pracujemy, więc jest to duży komfort dla nas, żeby było więcej miejsca i w dobrej cenie przede wszystkim
- mówi Mikołaj Maślankiewicz.
Studenci mają do dyspozycji parking uczelni przy Wydziale Architektury i Wydziale Inżynierii Zarządzania na około 250 pojazdów. Jednak ich zdaniem to nie zawsze wystarcza.
Zarząd Dróg Miejskich wprowadzając opłaty za parkowanie daje mieszkańcom możliwość zakupu karnetu. Wtedy za rok płaci się 120 złotych. „To jest identyfikator mieszkańca” – podkreśla rzeczniczka prasowa ZDM, Agata Kaniewska.
Jest skierowany, tak jak sama nazwa wskazuje, do osób, które mieszkają na ulicach objętych strefą, są tam zameldowane i płacą podatki. A więc nie będą mogli skorzystać z tego identyfikatora studenci politechniki czy pracownicy politechniki
- mówi Agata Kaniewska.
Sprawy nie komentują władze Politechniki Poznańskiej. Ostateczną decyzję podejmą radni podczas wtorkowej sesji Rady Miasta.