Radny Mateusz Rozmiarek pytał czy uchodzcy planują zostać na stałe w Poznanu. "Odpowiedż na to pytanie nie jest prosta" - mówiła Monika Donke-Cieślewicz z Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu i przypominała, że uchodżcy, którzy przebywają w Poznaniu, złożyli wnioski o ochronę międzynarodową, ale decyzji jeszcze nie ma.
Osoby złożyły wnioski, wnioski są w tym momencie w obróbce, do momentu decyzji szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców nie możemy mówić czy w ogóle pozostaną w Polsce i czy będą wiązały swoje losy z Poznaniem, bo to może się jeszcze zmienić
- mówiła Monika Donke-Cieślewicz.
Poznańska radna Sara Szynkowska vel Sęk pytała o możliwość zaszczepienia uchodźców.
Z posiadanej przez nas wiedzy wynika, że część osób już legitymuje się paszportami covidowymi, a co do reszty są rozpoznawane potrzeby
- mówiła przedstawicielka Urzędu Wojewódzkiego.
Pracownicy poznańskiego urzędu maista przyznali, że na razie nie mają szczegółowych informacji o uchodźcach, chodzi np. o wiek dzieci, dlatego trudno mówić o miejscach w szkołach dla młodych Afgańczyków.
Na razie Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podpisała umowę z Caritas i to wolontariusze tej organizacji zajmują się grupą z Afganistanu.