Jak udało nam się dowiedzieć, po wystawieniu listu gończego Wojciech C. ujawnił swoje miejsce pobytu. Został zatrzymany i doprowadzony do aresztu. Decyzja o umieszczeniu notariusza w areszcie jest prawomocna, bo utrzymał ją Sąd Apelacyjny. Na razie Wojciech C. zostanie w celi do marca przyszłego roku.
Notariusz - jak ustaliła prokuratura, a potem potwierdził Sąd Okręgowy - oszukiwał nieporadnych życiowo ludzi. To w jego kancelarii pokrzywdzeni, którzy potrzebowali pieniędzy i brali pożyczki, tracili działki, domy i gospodarstwa rolne - często nawet nie mając świadomości, że podpisywany przez nich akt notarialny pod zastaw pożyczki, oznacza utratę majątku.