Czym jest nasz dom? Miejscem, w którym spędzamy czas z rodziną czy przystankiem, na który wracamy po pracy, żeby się przespać? Ile czasu poświęcamy na dom, na rodzinę i jak dzielimy między siebie obowiązki? Policzył to Główny Urząd Statystyczny. Co 10 lat robi się takie badania. Przez cały rok 2013 respondenci wypełniali ankiety, opisując dokładnie swój rozkład dnia.
Ponad 7,5 godziny - tyle średnio poświęcamy na pracę. 8 godzin śpimy, godzinę sprzątamy. Ale posiłki szykujemy ekspresowo, bo zaledwie w półtorej godziny. Co robimy po pracy? Co trzeci Polak zasiada przed komputerem. Jeszcze jest tak, że więcej czasu spędzamy przed telewizorem, niż komputerem ale to się zmienia. Bo w porównaniu do badań sprzed 10 lat ten odsetek użytkowników się zmienia - coraz więcej osób wybiera komputer niż telewizor.
Okazuje się też, że dzieci mogą też bardziej liczyć na rodziców niż jeszcze 10 lat temu. Analitycy GUS tłumaczą to faktem skrócenia czasu, poświęcanego na oglądanie telewizji.
Główny Urząd Statystyczny obliczył też, ile czasu poświęcamy na pracę w domu. To prawie drugi etat, szczególnie ciągle w przypadku kobiet - pranie, gotowanie, sprzątanie w garażu i inne wykonywane codziennie prace mają swoją wartość. I ona została wyliczona - otóż przeciętna miesięczna wartość pracy domowej, wykonywanej przez kobietę przekracza 2100 złotych - a przez mężczyznę 1200 złotych. Wartość domowych obowiązków - według statystyków - wzrosła w ciągu 10 lat o blisko 30 procent.
Jaki jest pożytek z tych wyliczeń? To jedynie docenienie niewidocznej i zapomnianej pracy. Bo niestety nikt nie dostanie od tego składki ZUS. A przecież nie jest tak, że kobieta "siedzi w domu", więc nic jej się nie należy. Mówi Aleksandra Sołtysiak ze Stowarzyszenia Kobiet Konsola.
Okazuje się też, że mężczyźni coraz więcej czasu przeznaczają codziennie na zajęcia i prace domowe. Ale nadal jest to jednak mniej (o prawie 2 godziny) niż u kobiet. I kobiety, walczące o równouprawnienie uważają, że to ciągle jest nie w porządku.
Jak dzielić te domowe obowiązki? Wcześniej słyszeliśmy, ze panie powinny dążyć do tego, żeby panowie więcej przejmowali ich obowiązki, a socjolog rodziny profesor UAM Witold Wrzesień mówi, że tak się powoli dzieje. Panowie coraz więcej czasu poświęcają na dom.
Jak Państwo radzą sobie czasem dla domu i rodziny? Czy jest go coraz mniej czy więcej? Na co poświęcają Państwo najwięcej czasu a na co go ciągle w domu brakuje? Jak dzielą Państwo obowiązki w domu? Czy nadal pomoc dziadków jest mile widziana? I czy dzieci dużo pomagają?
Cztery katy You Toube i portal nie nauczy jednego czy drugiego jak prawidlowo np. zrobic instalacje GAZowa w swoim domu a tac ie zlote raczki tez sa pozniej wybuchy i pozary . albo samemu naprawiaja samochody wymieniajacz czesci ktore zaleza od ich i mojego zycia na drodze np. klocki hamulcowem rozrzady itp. jak sie nie znasz zlec to fachowcowi lub wogole nic nie rob .-bo robisz ZLE. zagrozenie zdrowia i zycia dla ciebie dla mnie i dla innych .
Niemcy ( bogaci ) Francuzi , Wlosi , Belgowie , angole itp. smieja sie z nas ze "Polak wszystko potrafi" - w T Y L K U potrafi robi to bo nie ma kasy na fachowca lub z jest chytry i zal mu na fachowca. Czy nie lepiej byloby zeby kazdy robi to na czym sie bardzo dobrze zna ( wyuczony zawod z praktyka ) jesli nie zna sie to niech to zleci fachowcowi i mu zaplaci godziwe pieniadze. tak np NIEMIECKA gospodarka pracuje i wyiki sa znane jak sie nie znasz zlec to fachowcowi lub wogole nic nie rob .-bo robisz ZLE. zagrozenie zdrowia i zycia dla ciebie dla mnie i dla innych . w domu dziele prace w domu ( 1 godz ) ogrodzie (3 godz ) przy TV wieczorem ok 2 godz . 1 godz na kompie