Dowiedzieli się o tym w środę radni Kórnika, gdy podczas sesji radna Anna Andrzejewska zapomniała o wyłączeniu mikrofonu i wszyscy usłyszeli jej dosadny komentarz.
Przerwała w ten sposób interesującą relację radnego Adama Zydronia:
W związku z tym, że wiele osób obecnie pracuje w systemie pracy zdalnej, zalecamy jednak wyłączanie mikrofonu, kiedy go nie używamy.
Pracodawcy i współpracownicy niekoniecznie muszą znać nasze prywatne opinie, a tym bardziej prywatne… słownictwo. Panią radną z Kórnika serdecznie pozdrawiamy.