Parafia Zmartwychwstania Pańskiego na poznańskiej Wildzie otrzymała w grudniu 300-złotowy mandat za przekroczenie norm hałasu. W celu uniknięcia naliczania dalszych kar proboszcz postanowił wyłączyć dzwony.
Jest dobra wola z obu stron – zapewniają proboszcz i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Dzwony musiały jednak przestać dzwonić.
Zgodnie z przepisami, za każdy kolejny dzień przekraczania norm hałasu, naliczana jest dodatkowa kara. Parafia i tak najpewniej zapłaci więcej niż tylko mandat. Kwota ta zostanie ustalona po przeanalizowaniu oświadczenia proboszcza z godzinami aktywności dzwonów.
Proboszcz Stanisław Pankiewicz zapewnia, że parafia jest w stałym kontakcie z inspekcją oraz firmą pomiarową. Rozważane są różne metody wyciszenia dzwonnicy. Prawdopodobna jest wymiana materiału dwóch dzwonów. Pojawiła się także propozycja zastosowania ukrytego ekranu akustycznego.
Wieża jednak objęta jest nadzorem konserwatorskim i wymagałoby to dodatkowego zezwolenia. Cały czas trwają pomiary i analizy.
Dzwony w niedługim terminie znowu się odezwą
– zapewnia proboszcz Pankiewicz.