Bez udziału publiczności sąd kolejny dzień ogląda nagrane zeznania pokrzywdzonych kobiet. Jest ich 14 - tyle zarzutów udało się postawić oskarżonemu.
Sąd nie zdecydował jeszcze, czy wezwie poszkodowane kobiety na rozprawę. Zgodnie z procedurą nie powinny być ponownie przesłuchiwane, ale decyzja należy do sądu.
Do tej pory sąd wysłuchał pięciorga świadków i oskarżonego. 70-letni Janusz K. złożył krótkie wyjaśnienia. W śledztwie nie przyznał się do winy. Ani prokurator ani obrońca oskarżonego nie ujawniają, co powiedział w sądzie.
Janusz K. mógł działać na Uniwersytetach: Adama Mickiewicza i Ekonomicznym w Poznaniu nawet 40 lat. Śledczy przesłuchali ponad 400 kobiet. Część spraw się jednak przedawniła.
Oskarżony został zatrzymany na uczelni jesienią 2015. Od tego czasu przebywa w areszcie.