Na rozprawę nie przyszedł jeden z pięciu oskarżonych, ale sąd jego nieobecność uznał za nieusprawiedliwioną. Według prokuratury, oskarżeni przez dwa lata włamywali się do dokładnie wybranych domów w całej Wielkopolsce. Pokrzywdzeni stracili prawie trzy miliony złotych.
Są wśród nich: Izabella Łukomska-Pyżalska (prezes klubu piłkarskiego Warta Poznań - przyp. red.) i jej mąż. Według prokuratury, oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledczy ustalili, że najwięcej włamań na swoim koncie ma 34-letni Paweł K. "Brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu dokonywanie kradzieży z włamanie do domów jednorodzinnych na terenie całego województwa wielkopolskiego i działając w różnych konfiguracjach osobowych w ramach tej grupy, brał udział w 35 takich włamaniach" - mówiła w sądzie prokurator.
Drugi oskarżony miał się uczestniczyć w 27 włamaniach, kolejny - 21, a czwarty - 7. Piąty oskarżony miał pomóc kolegom w kradzieży zegarków i biżuterii małżeństwa Pyżalskich. - Udzielił informacji o miejscu zamieszkania pokrzywdzonych oraz miejscu przechowywania przez nich zegarków i biżuterii - dodała prokurator.
Wyniesione rzeczy były warte 1,5 miliona złotych. Z pięciu oskarżonych tylko jeden przyznał się do winy. Żaden nie chciał składać wyjaśnień ani odpowiadać na pytania. Trzech oskarżonych zapowiedziało, że odniesie się do zarzutów po przeczytaniu akt sprawy. Sąd prześle im je do zakładów karnych, gdzie odbywają wyroki za inne przestępstwa.