Plantacja znajdowała się w piwnicy gospodarstwa. Była profesjonalnie przygotowana. - Były nawilżacze, były odciągi powietrza, były higrometry oraz lampy nasłoneczniające, także mężczyzna bardzo dobrze przygotował się do prowadzenia tej plantacji - mówi rzecznik prasowy wągrowieckiej policji, Dominik Zieliński.
Oprócz zarzutów narkotykowych 39-latek odpowie także za nielegalny pobór prądu. - Prowadzenie takiej plantacji wiąże się też z poborem dużej ilości energii elektrycznej, dlatego mężczyzna celem zatajenia tego wykonał takie lewe podłączenie do sieci elektrycznej - dodaje rzecznik policji.
Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia. Według policji, w 50 doniczkach znajdowała się marihuana o wartości około 35 tysięcy złotych.