W piątek 38-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego został zatrzymany w Gnieźnie na terenie centrum handlowego. Przypadkowi kierowcy zauważyli, że jedzie niepewnie. 30-letnia kobieta zajechała mu drogę i zatrzymała z pomocą 18-letniego chłopaka. Wezwano policję, która stwierdziła u 38-latka 2 promille alkoholu. - Mężczyzna miał już wcześniej trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami. Ten ostatni do maja 2018 roku - mówi oficer prasowy policji w Gnieźnie Anna Osińska.
To nie koniec tej historii, bo dziś rano policja zatrzymała go znowu, w miejscowości Pakszyn w gminie Czerniejewo. Tym razem też kierował po alkoholu - stwierdzono u niego 0,8 promila. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności. Sprawa jest tak świeża, że prokuratura w Gnieźnie jeszcze nie dostała od policji dokumentacji. Ale szef gnieźnieńskiej prokuratury Piotr Gruszka zapowiedział, że rozważy nawet areszt tymczasowy dla kierowcy, który może być potencjalnym drogowym mordercą.