NA ANTENIE: TEN SEN/VARIUS MANX
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Przeciwko myśliwym w Poznaniu

Publikacja: 18.02.2017 g.16:24  Aktualizacja: 18.02.2017 g.16:33 Magdalena Konieczna
Poznań
Około 40 obrońców zwierząt protestowało przed poznańskimi targami przeciwko organizowaniu polowań.
myśliwi protest - Poznaniacy przeciwko myśliwym
/ Fot. (Poznaniacy przeciwko myśliwym)

Na terenach wystawienniczych trwają targi Knieje. To impreza między innymi dla myśliwych. Działacze kilku organizacji, które włączyły się w protest, mieli na twarzach maski zwierząt, a na przyniesionych plakatach napisali między innymi: "Krew to nie farba". Protest trwał ponad godzinę.

- Uważamy, że polowanie to nie jest sport, ponieważ w sporcie jedna i druga strona mają szanse. W tym przypadku tylko myśliwi, którzy mają strzelby i ambony, mogą kontrolować całą sytuację. To nie jest regulowanie gospodarki leśnej, jak sami myśliwi o tym mówią, jest to po prostu zabijanie dla zabawy. Okazuje się, że nawet nie potrafią rozpoznać dzika od rowerzysty i osoby postronne mogą ucierpieć. Polowania nie mają racji bytu, a jeśli już, to w bardzo ograniczonej formie - mówili obrońcy zwierząt.

A myśliwi, którzy przyjechali na targi przekonują, że ich działalność w kołach łowieckich polega nie tylko na strzelaniu do zwierząt.

- Niektórzy bardzo źle w tej chwili oceniają myśliwych, ale mi się wydaje, że tak, jak w każdym stadzie, znajdzie się zły wilk i dobry wilk. Są myśliwi, którzy są bardziej pasjonatami. Nie chodzi o to, by tylko strzelać, ale też dbać o przyrodę, zwierzęta. Zdarza się, że poluję i pracuję w tym łowisku. W tej chwili bardzo dużo czasu nam zajmuje dbanie o to, by nie było szkód łowieckich. Dostać się w szeregi myśliwych nie jest to rzecz prosta. Nie każdego stać - podkreślali myśliwi obecni na poznańskich targach.

Na targach Knieje wystawcy pokazują broń, odzież dla myśliwych i wszystko, co przyda się w lesie. Impreza odbywa się w ramach weekendu czterech pasji.

http://radiopoznan.fm/n/X3jOus
KOMENTARZE 3
Julia 25.02.2017 godz. 20:10
Marcinie, zdecydowanie nie zostaliśmy wyrzuceni "na zbity..." przy próbie wejścia na targi. Wręcz przeciwnie, udało się to nam bez problemu. Wystarczy spytać kolegów, na pewno chętnie zdadza relacje. ;) Pozdrawiam!
Anna 24.02.2017 godz. 17:22
Bardzo dobrze, że są ludzie którzy bronią zwierząt. Myśliwi to okrutni, bezduszni ludzie, których cieszy cierpienie. Jak polowanie- mordowanie można nazwać sportem?
marcin 19.02.2017 godz. 20:41
banda hipokrytów - garstka ludzi próbujących narzucić swoje poglądy innym. Szkoda gadać. Miło patrzeć jak mediom przeżarło się promowanie ich ekscesów. Próbowali dostać się na targi i wylecieli na zbity.... Brawo.