Chcemy w ten sposób poprzeć przyjętą rok temu przez Sejm uchwałę w sprawie dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej - mówi współautor projektu, wiceprzewodniczący leszczyńskiej rady Adam Kośmider.
Chcemy też oddolnie wesprzeć uchwałę Sejmu, którą praktycznie poparło ponad 400 posłów. Nie jesteśmy wycenić co do złotówki strat, jakie poniosło Leszna w czasie II wojny światowej. Ale doskonale wiemy, że chodzi nie tylko o zniszczenia materialne. Przecież z rąk Niemiec zginęło bardzo wielu leszczynian. Nie jest to element wpisujący się w kampanię wyborczą. Bo jeżeli będziemy ten projekt wpisywać w kampanię, to praktycznie wszystko możemy w nią wpisać. Ja się cieszę, że możemy w końcu sobie powiedzieć wprost, że faktycznie Polska tych reparacji nie otrzymała, a Niemcy powinni rozliczyć się za tamten okres
- mówi Adam Kośmider.
Projektem przygotowanym przez klub PiS rada Leszna zajmie się na swoim najbliższym posiedzeniu, w przyszłym tygodniu.