Autobus dziś rano na środku Ronda Kaponiera w Poznaniu wjechał w słup trakcyjny. Rozbiła się przednia szyba, odłamki szkła raniły kierowcę i trzech pasażerów. Zostali lekko ranni, po opatrzeniu przez lekarza, zostali zwolnieni do domu. Mają założone kołnierze ortopedyczne.
Na Rondzie Kaponiera - po oddaniu go do użytku - jest nowa organizacja ruchu. Na tarczy Ronda swoje drogi krzyżują tramwaje i autobusy. - Kierowca najprawdopodobniej sprawdzał, czy z prawej strony nie nadjeżdża tramwaj i skręcając w lewo wjechał w słup zamiast go ominąć - mówi szef poznańskiej drogówki inspektor Józef Klimczewski.
Autobus został zabezpieczony do badań, będzie sprawdzany jego stan techniczny. Część tego zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu. Policja będzie przesłuchiwać świadków - będą to przede wszystkim pasażerowie autobusu. Kierowca autobusu był trzeźwy. Policja ma już wyniki badań krwi.
Tramwaje i autobusy jeżdżą już po rondzie bez utrudnień.
mk/szym
Tak chciała też aby słupy ostrzegające kierowców na Miłostowie że jest wejście do przyjścia podziemnego tez były na szaro
Otóż, tylko ktoś bez wyobraźni mógł wymyślić, żeby wszystkie słupy w pobliżu jezdni wymalować na szary kolor, który całkowicie zlewa się z asfaltem (ten temat już był kiedyś poruszany). Do tego jeszcze słupy te są z każdej strony tym asfaltem oblane i to wszystko bez żadnego pasa zieleni czy krawężnika. Jednym słowem całe rondo zlewa się w jednolitą szara bryłę na której porusza się mnóstwo różnych pojazdów i każde w inną stronę. Wtedy o kolizję nie trudno, czego dzisiejszy poranek był dowodem. Skoro zdarzyło się to kierowcy zawodowemu, to co dopiero amatorowi? A jak do tego będzie nie z Poznania to kolejna kolizja gwarantowana.