"Mieliśmy mało czasu, ponieważ konstrukcja dachu chlewni była z drewna. Udało się uratować 30 świń i trzy byczki" - mówi rzecznik prasowy gostyńskiej straży pożarnej straszy kapitan Michał Pohl. W Krajewicach z żywiołem walczyło blisko 40 strażaków. Akcja trwała ponad cztery godziny.