Gdyby wszystkie przewody z poznańskiego stadionu rozciągnąć - początek byłby w Poznaniu, a koniec w Pile. Do rozpoczęcia Euro 2012 już niecałe dwa tygodnie. Na stadionie w Poznaniu właśnie instalowany jest sprzęt do obsługi medialnej - monitory, serwery WiFi i kilometry kabli. Wszystko po to, by fani - przed telewizorami - mogli zobaczyć mecze.
Okazuje się, że gdyby nie kable... nie byłoby Euro.
http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Radio Poznań SA.