Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zawartość pyłu wynosiła 42 mikrogramy na metr sześcienny. Poziom dopuszczalny to 50 mikrogramów.
Podawana przez Urząd Miasta prognoza na piątek, 17 listopada to 53 mikrogramy na metr sześcienny, ale jak podkreśla dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Leszek Kurek, szacunki obarczone są dużym błędem.
Dużo gorsza sytuacja panuje w innych polskich miastach. Niektóre stacje pomiarowe w Łodzi pokazują stężenie powyżej 70, a w Krakowie nawet powyżej 150 mikrogramów na metr sześcienny.
Piotr Jaśkowiak