Obecne Fun Factory występuje w innym składzie niż w latach 90-tych. W Niemczech kłócą się o to kto ma prawo używać nazwy tego zespołu. W tym wszystkim nie połapali się organizatorzy Sylwestra w Poznaniu, którzy mieli podpisać umowę ze złym menadżerem. Z menadżerem, który podpisał umowę nie udało nam się skontaktować. W wydanym oświadczeniu oskarża organizatorów Sylwestra, że nie uzgodnili z nim promocji i reklamy występu Fun Factory, w związku z czym odstępuje od umowy i nakład karę 7,5 tysiąca euro.
Sprawa jest skomplikowana. Zapewne skończy się w sądzie. Pewne jest jednak, że Fun Factory w Poznaniu nie wystąpi. Organizatorzy szukają teraz innego zespołu.