Podczas powstania robotników to do tego szpitala trafiło najwięcej rannych. Pierwszy dyrektor placówki dr Józef Granatowicz zdecydował, by przekształcić go w powstańczy lazaret - mówi dr Eryk Matuszkiewicz.
To rzeczywiście osoba pana dyrektor Granatowicza i 1956 roku i to, co działo się nieopodal nas, bo to była ulica Kochanowskiego, czyli przecznica dalej, gdzie był się Urząd Bezpieczeństwa. Jak czytałem w monografii szpitala, to ponad 60 osób trafiło tutaj do nas, do szpitala i wszyscy mieli udzieloną pomoc. Zawsze był to szpital miejski, zawsze podlegał władzom miasta, zawsze służył poznaniakom.
Od 70 lat szpital działa w tym samym miejscu. Pierwszych chorych przyjął w lipcu 1953 roku. Rocznie szpital leczy około 16 tysięcy pacjentów na oddziałach. Ma dokładnie 299 łóżek, zatrudnia około 650 osób. W ostatnich latach placówce udało się wyremontować niemal wszystkie oddziały, została tylko chirurgia. Dziś po południu podczas jubileuszowej gali w Teatrze Polskim szczególnie uhonorowani zostaną pracownicy, którzy są związani ze szpitalem 50 i więcej lat.