Do akcji włączyli się już konińscy policjanci, strażacy, mieszkańcy Konina. Wsparła ją także Sylwia Libertowska z Goliny, która oddając swój szpik uratowała życie 46-letniemu mężczyźnie z Kanady. Pani Sylwia zarejestrowała się w banku dawców szpiku cztery lata temu. W ubiegłym roku okazało się, że jest ktoś komu może pomóc. Pobranie szpiku nie było bolesne. Jednak najpierw trzeba było przekonać najbliższych. "Byłam o krok od rozwodu" - wspomina pani Sylwia.
W banku dawców szpiku Fundacji DKMS Polska jest ponad 530 tys. osób. Żadna z nich nie może pomóc Patrykowi. Żeby zwiększyć szanse chłopca na pokonanie choroby 22.08 w Koninie i dzień później w Kazimierzu Biskupim odbędą się akcje, podczas których organizatorzy będą czekać na potencjalnych dawców. Rodzina Patryka jest dobrej myśli. Wierzy, że się uda.