NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Tarnowska oczyszczalnia miała od początku zabrudzać Jezioro Kierskie

Publikacja: 06.06.2022 g.16:39  Aktualizacja: 06.06.2022 g.22:36 Krzysztof Polasik
Poznań
„Woda jest parametru ścieku” – alarmuje spółka oczyszczająca jezioro. Urzędnicy rozmawiali na ten temat podczas spotkania zorganizowanego przez posła Bartłomieja Wróblewskiego na molo w Chybach pod Poznaniem.
kiekrz jezioro kierskie bartłomiej wróblewski - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Ścieki z Tarnowa Podgórnego, które w założeniu miały wpływać do rzeki Samy, do niedawna spływały do Jeziora Kierskiego. „To jest dramat ” – przyznaje prezes Spółki Wodnej Ochrony Wód Jeziora Kierskiego, Józef Kozikowski.

2 do 2,5 miliona metrów sześciennych rocznie – tyle ścieków dopływało do Jeziora Kierskiego. Całe jezioro ma objętość niecałych 30 milionów metrów sześciennych. Jak te 2,5 miliona ma się do tych 30, gdzie zanieczyszczenia były kumulowane tylko w tej części i jeżeli to się policzy, ten wskaźnik będzie jeszcze wyższy. Wyniki badań, które mamy z połowy maja, pokazują, że woda w jeziorze jest parametru ścieku z oczyszczalni

 - mówi Józef Kozikowski.

Zdaniem prezesa Kozikowskiego, nieczystości spływają do jeziora od momentu przebudowy oczyszczalni w Tarnowie Podgórnym ponad 20 lat temu. Obecnie gmina kończy budowę nowego obiektu.

Podczas spotkania wicedyrektor poznańskiego oddziału Wód Polskich przyznał, że na podstawie posiadanych dokumentów, nie jest w stanie tego zweryfikować. O pomoc w oczyszczeniu jeziora zaapelowała sołtys Chyb, Ewa Jurasz.

Mnie najbardziej interesuje to, żeby pan poseł pomógł Wodom Polskim w zdobyciu pieniędzy, bo oni się tłumaczą, że nie mogą nic zrobić, bo nie mają pieniędzy. Dopytywałam Wody Polskie o jakieś dotlenianie, chemię, żeby to jezioro jak najszybciej żyło

 - mówi Ewa Jurasz.

Bartłomiej Wróblewski zapowiedział pomoc w znalezieniu środków. Najpierw trzeba jednak zatrzymać dopływ nieczystości z Tarnowa Podgórnego. Tymczasowo blokuje je tama.

Jak poinformowały Wody Polskie, prace zostaną przeprowadzone w na wysokości rowu melioracyjnego i kanału, w których ścieki zmieniają kierunek. Zgodnie z wydanym dla oczyszczalni pozwoleniem, nieczystości powinny odpływać do rzeki Samy i w kierunku Szamotuł.

http://radiopoznan.fm/n/T7enYF
KOMENTARZE 0