Od soboty mieszkańca powiatu kaliskiego szukała rodzina, znajomi, mieszkańcy wsi, strażacy, policja oraz grupa poszukiwawcza Szukamy i Ratujemy. Wycieńczonego i osłabionego mężczyznę znaleziono w polu zboża.
Staruszek wyszedł z domu i nie miał siły na powrót, ale cały czas czuwał przy nim pies i to on niósł mężczyźnie nadzieję na odnalezienie. Do czasu nadejścia pomocy nie opuścił swojego pana.
Starszy człowiek trafił do szpitala, a pieskiem zaopiekowali się sąsiedzi.