42-letni mężczyzna prawdopodobnie zamarzł przed wejściem do domu. W Nowy Rok w miejscowości Żdżenice w powiecie tureckim wracał z sylwestrowej imprezy, przed wejściem do domu przewrócił się i już nie wstał. Dopiero rano jego zwłoki znalazła matka. Wstępnie przyczynę zgonu określono jako wychłodzenie organizmu.
W niedzielę po południu w lesie w gminie Dąbie w powiecie kolskim przechodzień znalazł w samochodzie zwłoki mężczyzny. 44-latek prawdopodobnie postanowił przespać się w samochodzie. Mógł być pod wpływem alkoholu. Policja wyjaśnia okoliczności jego śmierci.
W Koninie zamarzł 55-letni mężczyzna - mieszkaniec gminy Kramsk, a w Sławoszewku w powiecie konińskim 53-latek. Mężczyzna nie dotarł do domu po wizycie u brata.
Pięciu bezdomnych przywieźli w ostatnich dniach do konińskiego schroniska policjanci i strażnicy miejscy. W tej chwili przebywa tam 65 osób. Około 30 bezdomnych - mimo mrozów - woli mieszkać w pustostanach czy na działkach. Nie chcą iść do schroniska, bo nie można tam pić alkoholu. Pacjentów przywozi nam policja i straż miejska, a także pogotowie - mówi szefowa konińskiej noclegowni Maria Kobielska.
W regionie konińskim w ostatnich dniach zamarzły cztery osoby. Przynajmniej w dwóch przypadkach wiadomo, że w grę wchodził alkohol.
mk/int