Fabuła zbudowana jest wokół pracownika ZOO opiekującego się leopardem, ale odnosi się do problemów przemijania i zmian w społeczeństwie. Reżyser zdradził nam, dlaczego wybrał akurat Poznań.
Przyjechałem do Poznania na festiwal i miałem czas wolny, więc postanowiłem się przejść. W trakcie spaceru znalazłem to miejsce. Bardzo się ucieszyłem, bo chociaż to miejsce jest trochę mniejsze niż ZOO w Ankarze, wygląda dokładnie tak samo, stare budynki, ta architektura. Turcja ma bardzo różnorodny klimat, moje rodzinne miasto Ankara jest takie samo jak Poznań, te drzewa, kolory, też jest pochmurne.
Reżyser tworzy filmy artystyczne i zazwyczaj można je obejrzeć tylko na festiwalach. Nie inaczej będzie tym razem, z tym, że najnowszy obraz wyświetlany będzie nawet na najpopularniejszym festiwalu kinowym we francuskim Cannes.
Aby lepiej oddać warunki panujące w tureckiej Ankarze reżyser użył nawet sztucznego śniegu. Nad produkcją filmu czuwa miejska jednostka Poznań Film Commission. Jej przedstawiciel, Michał Ferlak, powiedział nam, że postara się, aby "Anatolian Leopard" był wyświetlany w Kinie Muza.