Dziennikarz ogłosił zbiórkę pieniędzy dla powstańców warszawskich, szczególnie dla tych, którzy są w trudnej sytuacji materialnej. Szymon P. skomentował to w obraźliwym wpisie. "My, Polacy, zbieramy na bohaterów pieniądze codziennie. Ale nie próbujemy się wybić w mediach. Powinno być ci wstyd, że robisz z siebie wielkiego Polaka, jest to obelga dla nas, tych prawdziwych" - napisał student z Poznania i nazwał Filipa Chajzera obraźliwym wyrazem na "k".
Dziennikarz udostępnił ten post. Tuż po tym Szymon P. przeprosił Chajzera. Napisał, że jego agresja jest wynikiem prywatnych problemów.
Sprawa dotarła do władz uczelni. Po rozmowie ze studentem Uniwersytet SWPS wydał oświadczenie: "Ufamy, że nasz student wyciągnął z tej sytuacji wnioski. Uważamy jego zachowanie za naganne, ale wszyscy popełniamy błędy i ważne jest, by przyszła po nich refleksja".
Uniwersytet chce zorganizować debatę na temat nienawiści w sieci i zaapelował do studentów by dołączyli do zbiórki dla powstańców warszawskich.
Maciej Kluczka/szym
Mnie jednak bardziej martwi ogólnie stosowana cenzura portalowa, gdzie tabory ludzi cenzurują posty, usuwając nie tyle te wulgarne i obraźliwe, co nie poprawne politycznie względem danego portalu. Potrafią znikać, albo nawet nie pojawiać się na forach setki a nawet tysiące postów zgodnych z regulaminem forum tylko dlatego, że wyrażają odmienny pogląd polityczny. Kiedy tymczasem te zgodne politycznie pozostają mimo iż są obraźliwe, wulgarne i ewidentnie naruszają regulamin forum.
Powstaje tutaj zasadnicze pytanie, jak wymagać od szarego obywatela uczciwości i kultury wypowiedzi w internecie, kiedy tymczasem same czołowe portale i ich moderatorzy działają arogancko i łamią wszelkie zasady dobrego wychowania!