Dziś już wiadomo, że mężczyzna był kompletnie pijany. Miał ponad dwa promile alkoholu. Dlatego jeszcze trzeźwieje. Gdy tylko będzie to możliwe, zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut znieważenie miejsca spoczynku. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Policję o mężczyźnie z urną w tramwaju zawiadomili pasażerowie. Do funkcjonariuszy dotarły też zdjęcia, na których widać urnę stojącą pod siedzeniem. Z relacji pasażerów wynikało też, że mężczyzna podczas podróży zasnął.
Policjanci zatrzymali tramwaj i zabrali mężczyznę. Urnę zabezpieczył zakład pogrzebowy.