Między innymi to, w najbliższy wtorek, sprawdzi kontrola Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. We wrześniu minął termin usunięcia wykrytych dwa lata temu ponad 120 usterek. Usunięcie wszystkich kosztowało ponad 310 tysięcy złotych.
Lista wykrytych w 2013 roku usterek była długa, a niektóre z nich według inspektorów mogły zagrażać nawet zdrowiu i życiu pracowników oraz kibiców. Na dachu stadionu brakowało między innymi piorunochronów, co zagrażało porażeniem przebywających na obiekcie ludzi, w poszczególnych pomieszczeniach brakowało odpowiednich czujek, popękane były elementy konstrukcji.
Które z usterek były najtrudniejsze do usunięcia? Andrzej Kras z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji uważa, że te związane z żelbetową konstrukcją budynku.
Nawet po naprawach nie można powiedzieć, że obiekt jest w doskonałym stanie. Jak przyznaje przedstawiciel POSIRu najważniejsze, że stadion jest bezpieczny. Ostatecznie ma to potwierdzić zaplanowana na najbliższy wtorek kontrola PINB.
Usunięcie wszystkich usterek kosztowało ponad 310 tysięcy złotych - to kwota o wiele niższa, niż przewidywano jeszcze dwa lata temu. Wtedy, według wstępnych szacunków naprawa stadionu miała kosztować ponad 3 miliony złotych.
Anna Skoczek/int
Dachu nie widzę, automatyka świateł i reflektorów nie gra.
A przecież są w projekcie i w kosztorysie na podstawie, których wystawiono i zapłacono faktury.