Tablicę zawiozła tam ekipa podróżników, którzy jadą przez Afrykę śladami XIX wiecznego odkrywcy. W przyszłym roku minie 135 lat od pierwszej naukowej wyprawy Szolc-Rogozińskiego do Afryki. Podczas zaborów, kaliszanin dopłynął do Afryki pod banderą Warszawskiej Syrenki. Miał wówczas 21 lat.
- Tego XIX wiecznego podróżnika uznaje się za odkrywcę Kamerunu. To był chłopak urodzony w Kaliszu przy ulicy Niecałej 2. Od czterech lat, w czasie Święta Ulicy Niecałej, staramy się propagować jego postać - mówi Eliza Smolińska z Lokalnej Organizacji Turystycznej w Kaliszu.
Tablicę, którą podróżnicy zawieźli do Kamerunu ufundował Kalisz wspólnie z Muzeum Etnograficznym w Warszawie. Pomysłodawcami byli członkowie obecnej ekspedycji do Afryki śladami Szolc-Rogozińskiego. O zamieszczeniu tablicy w Kamerunie poinformował na portalu społecznościowym jeden z członków wyprawy - ostrowianin Maciej Klósak.
Danuta Synkiewcz/jc/szym